Jako, ze takie miejsca kojarzą mi się nieszczególnie dobrze, to i zdjęcie niezbyt radosne. Od dziecka nie znoszę karuzel, diabelskich młynów i innych tym podobnych urządzeń.
Niedługo może cały reportaż z tego miejsca.
Poniższe zdjęcie zrobione jeszcze przed oficjalnym otwarciem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz